E3 2018. Moja lista produkcji wartych uwagi. Część 2.

Pora na drugą część zestawienia. Ten wpis zdominowany został przez ekskluzywne produkcje na PlayStation. Zawiera jednak, także kilka pozycji multiplatformowych. Zapraszam.

8. The Last of Us Part 2

Pierwszą część przechodziliśmy razem z żoną, śledząc losy głównych bohaterów Ellie i Joela w tzw. kanapowym co-opie z jednym padem – ja strzelałem, moja piękniejsza połowa “zbierała rzeczy” :).  Świetny klimat, dobrze napisana fabuła i wyraziści bohaterowie to klucz do sukcesu tej produkcji. Relacja pomiędzy parą protagonistów, została genialnie przedstawiona. Efekt imersji w postapokaliptycznym świecie udał się to do tego stopnia, że moje początkowo chłodne nastawienie do rozwydrzonej bohaterki, w trakcie gry zmieniło się diametralnie. W tym roku Sony na swojej konferencji, zamiast przedstawić zalew gier, w które i tak nikt nie zagra w najbliższym czasie, skupiło się na czterech głównych tytułach, stawiając na mniejszą ilość i dłuższą prezentację. Jako pierwsza pokazana została kontynuacja The Last of Us z podtytułem “część druga”. Bardzo dobrze wyreżyserowana scena przerywnikowa, przepleciona gameplay’em. Jest brutalnie, ale taka jest wizja świata wykreowanego przez Naughty Dog. Walka o życie, nawet w wydawałoby się błahych sytuacjach to tutaj chleb powszedni. Poniżej kompletny pokaz z konferencji. Czekam na tę grę jak na mało którą. Martwi mnie tylko jeden drobny niuans. Pokaz wydaje się zbyt filmowy. Gra jest nazbyt “płynna”, jakby każdy jej element został oskryptowany. Co prawda jeszcze nie wiadomo kiedy zagramy w “Part II”, ale wraz z żoną wykupujemy już zapasy w spożywczaku, szykując się na apokalipsę w tym dość brutalnym, ale jakże intrygującym świecie.

Źródło: Kanał PlayStation na YT

9. Ghost of Tsushima

Feudalna Japonia, samuraje, katany i genialny klimat – te parę wyrazów powinno trafić na tylną okładkę gry :P. Nie wiem w sumie co napisać – to trzeba zobaczyć. Grę produkuje studio Sucker Punch,  odpowiedzialne wcześniej za serię inFamous, której “Second Son” był tytułem startowym PS4. Studio zmienia całkowicie klimat swoich produkcji, przenosząc nas w erę samurajów. Gra zapowiada się na silnie opartą narracyjnie. Dużo uwagi przyłożono podobno do walk bronią białą. Niestety nie widać tego na filmie pokazowym. Podejrzewam, że to kwestia prezentacji, a ta jest bardziej filmowa i klimatyczna. Wszystkim którzy będą oglądać poniższe wideo, radzę zaczekać lub przewinąć do 6 minuty i 20 sekundy. Tu po prostu zbierałem szczękę z podłogi – zobaczcie te liście, to oświetlenie i KLIMAT sceny…ehhh. Mój entuzjazm skierowany w stronę do gier, które jeszcze się nie ukazały już parę razy dał mi się we znaki. Czuję jednak, że tym razem się nie zawiodę. Cieszy także fakt, że w dobie sequeli i odcinania kuponów z kolejnych części tych samych produkcji, ktoś ma jaja…i kasę żeby pokazać nowe IP.

Źródło: Kanał PlayStation na YT

10. Resident Evli 2 Remake

Nie jest do exclusive, ale o matko, moja reakcja na pokaz tej gry była mniej więcej taka:

Żródło: Kanał PlayStation store News na YT

Czy muszę dodawać coś więcej? Jest to gra, którą znałem na pamięć i przechodziłem na żądanie w półtorej godziny, gdy nudziliśmy się z kuzynem, a on chciał popatrzeć na “fajny film o zombie”. Swoją drogą to ciekawy temat na wpis – jak to było, kiedy miało się dużo wolnego czasu w wakacje i było się w stanie doprowadzić do perfekcji sterowanie tak, że grę przechodziło się praktycznie z zamkniętymi oczami, bez żadnego save’a :).

A teraz właściwy trailer:

Źródło: Kanał PlayStation na YT

Siła nostalgii jest porażająca. Ludzie na całym świecie czekają na tę grę, ponieważ jej pierwowzór był kultowy. Premiera w styczniu 2019. Gra nie ma być remasterem, czyli poprawioną technicznie tą samą wersją oryginalnej produkcji. To remake, zatem spodziewać się możemy nowej mechaniki, nieco zmienionej fabuły, zagadek, dialogów i miejsc, które odwiedzimy. Widać jednak, że to stary, dobry Resident.

11. Control

Źródło: Kanał PlayStation na YT

Dość enigmatyczna zapowiedź od twórców takich tytułów jak Max Payne, Alan Wake czy ostatnio Quantum Break. Finowie z Remedy Entertainment bawią się konwencją i ich najnowsza produkcja wygląda jak psychodeliczne połączenie horroru (Alan Wake), manipulacji czasem (Quantum Break) i typowej strzelanki TPP (Max Payne). Można się spodziewać wszystkiego po trochę, czyli mieszanki tego, co już widzieliśmy, ale podanej w dość intrygującym sosie. No i ta pulsująca/oddychająca? spluwa. Mają moją uwagę 🙂

12. Cyberpunk 2077

Rodzynka zostawiłem sobie na koniec.

W przypadku najnowszej produkcji polskiego studia CD Projekt Red najzabawniejsze jest to, że w trakcie trwających targów, nie pokazano szerokiej publiczności ani grama prawdziwej rozgrywki. Gra prezentowana była “za zamkniętymi” drzwiami, nie ma daty premiery i nie wiadomo kiedy zwykli śmiertelnicy zobaczą choć trochę świata wykreowanego przez warszawskie studio. Mimo to udało jej się w mojej opinii uzyskać status gry targów. Podczas konferencji Microsoftu zaprezentowano trailer. Praktycznie po zamknięciu wystąpienia Phila Spencera, światła przygasły, ekran zaczął migotać tak, jakby nastąpiła awaria prądu. Tą pseudo hakerską zagrywką rozpoczął się materiał pokazujący silnik gry oraz świat wykreowany przez twórców Wiedźmina (z ciekawostek: przez chwilę widać jak na ekranie przelatują kody na Wiedźmina 3 w cyfrowej dystrybucji). Muzyka z pierwszego trailera Cyberpunk’a….i poszło:

Żródło: Kanał EMT na YT

Poniżej natomiast trailer w lepszej jakości:

Źródło: Kanał gry Cyberpunk na YT

Na tę chwilę możemy bazować tylko na relacjach prasy. Wszyscy są zachwyceni. Produkcja powstaje w oparciu o wydaną w 1988 roku grę fabularną autorstwa Mike’a Pondsmitha. Dziennikarze szaleją, ja oglądając konferencję dostaję palpitacji serca i ślinotoku. Nieważne kiedy, nieważne jak, będę grał w tę grę – polską grę 🙂

Podsumowując, w tym roku na targach pokazano znacznie więcej produkcji, na które warto zwrócić uwagę. Było Death Stranding Hideo Kojiimy, kilka interesujących gier Indie i wiele innych. Jednak to na zaprezentowaną listę 12 tytułów czekam najbardziej i myślę, że każdą z nich mogę z czystym sumieniem polecić wszystkim wielbicielom gier, dla których fabuła oraz imersja w grze są jednymi z ważniejszych czynników.